Szukasz motywacji? Otwórz Pismo Święte!
Siedzisz i myślisz co zrobić ze swoim życiem? Też tak mam.
Może film, na który nigdy nie starcza czasu? Nie? To może miły wieczór przy rozgrzewającej herbatce i dawno zapomnianej książce? Nie chce Ci się? No dobra! To może zapiszesz się na wolontariat? Przecież zawsze marzyłaś o tym, żeby pomagać! Aha, nie wiesz czy "słomiany zapał" znowu nie ogarnie Cię na całego?
Dobra! Jestem beznadziejna! Nie wierzę, że to za co się wezmę przyniesie oczekiwany rezultat. Poszłabym na studia podyplomowe i wreszcie otworzyłabym własny gabinet logopedyczny. Zrobiłabym.... Cudowne słowo gdyby odciąć od niego "-bym". Końcówkę odciąć łatwo i już mamy czynność dokonaną. Tylko szkoda, że w życiu codziennym nie jest tak łatwo jak na papierze, czy w myślach.
Też powtarzacie, że Wam się nie uda, nie macie siły, pieniędzy?
Tak?
To otwieramy Pismo Święte i szukamy inspiracji, motywacji!
Podrzucam, to co znalazłam:
- "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4,13)
- "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim" (Rz 8,28)
- "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?" (Rz 8,31)
- "Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy" ( Mt 9,23)
- "Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana?" (Rdz 18,14)
- "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" (Łk, 1,37)
- "Oto Ja jestem Pan, Bóg wszelkiego ciała; czy jest może dla Mnie coś niemożliwego?" (Jr 32,27)
Nie wiem jak wy, ale ja kończę z kupowaniem publikacji motywacyjnych.
Czy jest coś wspanialszego od świadomości, że Ktoś dopinguje nas i wierzy, że nam się uda. Wpuśćmy Chrystusa do naszego serca i życia, a przemieni je w cudowny sposób. Trochę wysiłku i starania i osiągniemy wiele.
Wiatru w żagle! Trzymam kciuki za Was i za siebie ;)
0 komentarze